Kubuś i lektury
Kubuś ogólnie rzecz biorąc uwielbia książki, a ostatnio także i gazety. Na gazetach intensywnie ćwiczy przewracanie cienkich kartek. Trzeba przyznać, że coraz lepiej mu idzie, chociaż nerwus z niego nie z tej ziemi i czasami traci kontrolę. No, ale gazety nie są bardzo drogie. Posiada swoją bibliotekę, całkiem pokaźną jak na młody wiek, i codziennie spędza w niej znaczną ilość czasu. Jego ulubioną lekturą są obrazkowe słowniki Dudena, które, mamy nadzieję, podniosą znacznie jego IQ i co tam jeszcze (co nie zmienia faktu, że odkryliśmy je zupełnym przypadkiem).
Panicz w bibliotece
Ostatnio panicz odkrył, że każdy przedmiot na świecie posiada nazwę. Pyta więc o nazwę wszystkiego, co widzi w książkach/gazetach/naturze i trzeba mu odpowiadać, inaczej strasznie się denerwuje. Mówić dalej nie mówi, ale dostając takie dawki nowych słów liczymy na to, że jak już zacznie, od razu wygłosi jakiś referat. Zaskoczył nas zresztą niepomiernie już jakiś czas temu, kiedy to zamiast mu tłumaczyć, zaczęliśmy pytać go o różne rzeczy z tych słowników - i większość panicz pokazał dobrze! Oczywiście pokazać jabłko czy auto nie sztuka, ale taką np. żyrafę? Albo meduzę? No, krótko mówiąc: geniusz. ;-)
Panicz ze słownikiem tematycznym (zwierzęta)**To paskudztwo, na którym siedzi panicz, ma długą historię, datującą się na długo przed jego narodzinami. Rodzice są do niego tak przywiązani emocjonalnie, że nie zdobyli się ciągle, żeby wywalić je do śmieci.
Basenowo
No, są wreszcie zdjęcia panicza z basenu. Zresztą, "są" to może nie jest najlepsze słowo. Rodzice kupili jakiś, ehem, niewysokiej jakości aparat do zdjęć pod wodą, no i właśnie tak to się skończyło. Niemniej, trochę panicza i trochę wody widać. Ostatnio był na zajęciach profesjonalny fotograf i robił zdjęcia, które... które... jak by to ładnie określić, które nie spełniły pokładanych w nich oczekiwań. No i robił z brzegu. Będziemy więc na tym odcinku działać dalej, a póki co - mamy to, co mamy.
Na basenie panicz potrafi tak: pływać w pływaczkach. Tzn. przemieszczać się w wodzie w wybranym przez siebie kierunku. Skakać z brzegu do wody. Skakać z maty do wody. Nurkować, tzn. zostać wepchniętym do dna basenu i wynurzyć się samodzielnie. Pływać pod wodą, tzn. zostać wepchniętym pod wodę, popchniętym naprzód i wynurzyć się samodzielnie.
Ogólnie panicz uwielbia basen, kocha taplać się w wodzie i niczego się nie boi.