Kubuś i wanna

Dziś rodzice pozwolili mi popływać w dużej wannie. Fajnie było, tylko tata okropnie się rozpychał. Najfajniej pływa się na brzuchu, tylko trzeba uważać, żeby nie wsadzać nosa do wody, bo szczypie.

Rączki zdecydowanie są dwie. Jedną można wpakować do buzi, a drugą oglądać. Niesamowite uczucie.