Kubuś i Nowe Umiejętności
Ostatnio Kubuś nauczył się mnóstwa różnych rzeczy. Przede wszystkim umie wyjąć sobie smoczek i wsadzić z powrotem. Przeważnie wtyka go sobie do góry nogami, ale najwyraźniej mu to nie przeszkadza. Dziś też pierwszy raz sięgnął po piłeczkę, która leżała dość daleko od niego, w dodatku za jego główką. Wygiął się w ozdobny paragraf, sięgnął rączką i wziął piłeczkę. Po czym zaczął ją oczywiście starannie obśliniać.
Je co 4-5 godzin; jak my staraliśmy się go przestawić, to nie wyszło, a teraz od razu w takich odstępach... Pierwszego dnia trochę się martwiliśmy, że nie chce jeść, ale najwyraźniej tak ma być i wszystko jest w porządku.

Ale głupi ci rodzice. Nigdy wcześniej nie powiedzieli mi, że smoczek można włożyć odwrotnie. Tak jest o wiele fajniej...! Można go w ogóle wetknąć na tyle różnych sposobów! To bardzo ciekawe. Nie wpadłem na to wcześniej, ale to dlatego, że byłem mały. Teraz już będę wiedział.
Ogólnie rzecz biorąc, syneczek straaasznie wydoroślał. Wymaga coraz więcej uwagi i nowych zabaw. I niczego się nie boi.