Kubuś i śliwki
Jak widać z poniższego filmiku, kupiliśmy sobie Prawdziwą Kamerę. Teraz już przepadło: będą filmy. No ale jak kto nie chce oglądać, niech nie ogląda i tyle. Bardzo się staramy, żeby mimo tego dokumentacja fotograficzna nie kulała, ale ciężko jest. Zdjęcia, w każdym razie, też będą.
Na filmie można oglądać, jak Kubuś je śliweczkę. No, dużo jej nie zjadł, ale zabawy było kupę.