Blog Kubusia
10.12.09
  Magdalena
Od pewnego czasu Kuba przeżywa fascynację. Fascynacja ma na imię Magdalena, 2,5 roku, rude loki i lazurowe oczy, a poza tym mieszka niedaleko nas, więc jeździmy czasami razem do przedszkola albo z powrotem.
Nie wiadomo, dlaczego Kuba wybrał sobie akurat Magdalenę, zwłaszcza, że posiada ona braciszka w wieku Kubusia. W każdym razie, Kuba orzekł, że teraz już zawsze będziemy jeździć z Magdaleną i od tej pory liczy się tylko Ona.
Pierwszy wspólny powrót z przedszkola wypadł bardzo dramatycznie, bo Magdalena (wraz z resztą rodziny) wysiadła przystanek wcześniej. Kuba najpierw nie zrozumiał, potem zesztywniał, a kiedy pociąg zamknął drzwi i ruszył, rzucił się na drzwi z klasycznym glonojadem i potężnym rykiem "MAGDALEEEENAAAA!!!!" Must be love...

Dziś mieliśmy imprezę w przedszkolu, Xmas Party znaczy, dzięki temu udało się zrobić trochę zdjęć. No dobra, "udało" to może nie to słowo, w każdym razie jakieś obrazki są. Na przykład Kuba z Magdaleną ;) Po lewej, Kuba z główną (jednak!) atrakcją wieczoru, czyli stołem pełnym żarcia. Poniżej, wreszcie, pan przedszkolanek czyli Henrik, oraz Jacek w akcie tworzenia. Widać przy okazji atelier - fantastyczny pokój pełen wszystkiego, gdzie dzieciaki mogą się paprać farbami, plasteliną i czym tam chcą. Podoba mi się!





Henrik (po lewej).
Trudno byłoby zrobić gorsze zdjęcie,
ale przynajmniej chociaż trochę go widać!


 
Comments: Prześlij komentarz



<< Home

ARCHIVES
czerwca 2006 / lipca 2006 / sierpnia 2006 / września 2006 / października 2006 / listopada 2006 / grudnia 2006 / stycznia 2007 / lutego 2007 / marca 2007 / kwietnia 2007 / maja 2007 / czerwca 2007 / lipca 2007 / sierpnia 2007 / października 2007 / listopada 2007 / grudnia 2007 / stycznia 2008 / lutego 2008 / marca 2008 / kwietnia 2008 / maja 2008 / lipca 2008 / sierpnia 2008 / września 2008 / października 2008 / listopada 2008 / grudnia 2008 / lutego 2009 / marca 2009 / kwietnia 2009 / maja 2009 / czerwca 2009 / lipca 2009 / sierpnia 2009 / września 2009 / listopada 2009 / grudnia 2009 / stycznia 2010 / lutego 2010 / marca 2010 / kwietnia 2010 / maja 2010 / lipca 2010 / września 2010 / października 2010 / listopada 2010 / stycznia 2011 / lutego 2011 / marca 2011 / kwietnia 2011 / maja 2011 / czerwca 2011 / lipca 2011 / sierpnia 2011 / września 2011 / października 2011 / listopada 2011 / grudnia 2011 / stycznia 2012 / lutego 2012 / marca 2012 / kwietnia 2012 / maja 2012 / czerwca 2012 / lipca 2012 / sierpnia 2012 / września 2012 / października 2012 / listopada 2012 / grudnia 2012 / stycznia 2013 / lutego 2013 / czerwca 2013 / lipca 2013 / sierpnia 2013 / września 2013 / października 2013 / listopada 2013 / grudnia 2013 / stycznia 2014 / lutego 2014 / marca 2014 / kwietnia 2014 / maja 2014 / czerwca 2014 / lipca 2014 / października 2014 / listopada 2014 / grudnia 2014 / lutego 2015 / marca 2015 / kwietnia 2015 / maja 2015 / czerwca 2015 / lipca 2015 / sierpnia 2015 / września 2015 / października 2015 / grudnia 2015 / stycznia 2016 / marca 2016 / kwietnia 2016 / maja 2016 / czerwca 2016 / lipca 2016 / września 2016 / października 2016 / listopada 2016 / grudnia 2016 / stycznia 2017 / lutego 2017 / marca 2017 / maja 2017 / lipca 2017 / września 2017 / listopada 2017 / grudnia 2017 / stycznia 2018 / lutego 2018 / marca 2018 / kwietnia 2018 / maja 2018 / czerwca 2018 / lipca 2018 / sierpnia 2018 / września 2018 / października 2018 / grudnia 2018 / marca 2019 / lipca 2019 / listopada 2019 / sierpnia 2020 / sierpnia 2022 / kwietnia 2024 /


Powered by Blogger