Kubuś vs. asfalt
Wczoraj w szkole Kubełek wyhamował buzią na asfalcie i efekt jest - spektakularny.
Jak na to patrzę, nie rozumiem, jakim cudem ma jeszcze wszystkie zęby. Ale jak kiedyś kręcąc się na huśtawce walnął w pełnym pędzie głową w słup, też tego nie rozumiałam...