Mamy go
Podpisaliśmy wczoraj wszystkie papiery i jesteśmy oficjalnie Właścicielami Nieruchomości.
Trzy i pół godziny. Podpisywania papierów, znaczy.
Druga część relacji z Chorwacji się pisze, ale jestem tak wykończona, że chwilowo nie daję rady nic. No i wszystkie łódki świata bledną w obliczu Domu Bez Nazwy, rzecz jasna.