Kukułka
Kuba wspiął się na szczyty lenistwa level hard.
Coś opowiada, nie bardzo słucham, ale potakuję grzecznie, wreszcie słyszę:
- ...kukułka? Tak?
- Hm?
- No strach na wróble. Na to można też powiedzieć kukułka, prawda?
- oO ...nie?
- Nie? No to jak można skrócić słowo strach na wróble?
- ...no, nie można.
- Nie szkodzi. Ja będę mówił kukułka.
Edit: Po roku okazało się, o co mu chodziło. Kukiełka. Chodziło mu o kukiełkę :D