Jacek na dziś
Od kiedy gra na xboxie z kolegami w teamie, Jacek nabrał delikatnie mówiąc denerwującego zwyczaju siedzenia w dźwiękoszczelnych słuchawach przed konsolą. Kuba dostał dziś rzetelnego szału, kiedy Jacek po raz kolejny nie usłyszał, że ktoś do niego mówi, więc postanowiłam Wkroczyć. Mówię więc Dzidziu, że od natentychmiast wprowadzamy zasadę, że jak ktoś do niego mówi, ma zdjąć słuchawki.
- Mama? - mówi Dzidź.
- Tak?
- No co! Zdejmij słuchawki, przecież do ciebie mówię!
Co będzie, to ja nawet nie.